
Tachionowe dzieci i cuda.
Tachionowe dzieci to istoty wysoko rozwinięte , które wcieliły się w tę gęstość żeby pomóc ludziom.
Pomoc ta, polega na pokazaniu co tak naprawdę jest ważne w życiu, czym ono jest, jak należy postępować.
Bywa , że są wyjątkowo utalentowane wtedy zwracają na siebie uwagę, ale o wiele częściej są z pozoru zwykłymi dziećmi/dorosłymi którzy samą swoją obecnością, zmieniają wszystko w otoczeniu. Niejako aktywują ludzi do ich prawdziwej natury bycia istotą wielowymiarową, kierującą się energią miłości.
Dzieci nowych czasów przyszły na Ziemie z tą wiedzą. Dostosowały swoja wibrację na tyle, żeby móc tutaj żyć ale nie zapomniały jak jest w wyższych wymiarach.
Będąc rodzicem takiego dziecka musisz być przygotowany na tę aktywację.
Na czym ona polega?
Możesz czuć się nieswojo, kiedy Twoje dziecko patrzy na ciebie. Masz wtedy wrażenie , że widzi cię na wylot, zagląda do twojej duszy. I tak jest. Dzieci nowych czasów czytają w ludziach jak w otwartych książkach. Widzą kiedy i dlaczego rodzic kłamie, kiedy się martwi choć chce to ukryć, kiedy jest bezsilny , widzą nieszczerość ale też twoją wielką radość, mądrość, prawdę i miłość.
Pewien 7 letni chłopiec przechodząc koło swojej mamy mówił tak lubię jak świecisz.
Bo dzieci tachionowe widzą aurę. Jest to dla nich tak oczywiste , że są przekonane , że tak maja wszyscy. Jeżeli ty jej nie widzisz uwierz dziecku. Poproś żeby ci opowiedziało o tym co widzi. Wejdź w jego świat. Niech wie , że jesteś z nim, że ma w tobie wsparcie.
Tachionowe dzieci widzą/czują wszystko wokół siebie 360 stopni.
Z reguły nie ulegają poważnym wypadkom , chyba ,że ma to konkretny cel : wstrząs jakim jest wypadek scali rodzinę, dojdzie do przewartościowań.
Dzieci nowych czasów NIGDY się nie biją, nie wydzierają sobie zabawek, jest im obca agresja , szczególnie do momentu pójścia do szkoły.
Potem system który panuje na Ziemi może je doprowadzić ( i niestety często tak się dzieje) do zagubienia i wykorzystania swoich możliwości do autodestrukcji. Chęć należenia do grupy, akceptacji za wszelką cenę może spowodować chwilową zapaść. Ale dla dziecka nowych czasów to dalej jest tylko doświadczenie.
Ono zawsze wyjdzie z tych opresji zwycięsko. Tak sie dzieje, ponieważ podstawowa wibracja tachionowych dzieci jest wyjątkowo mocna i stabilna. Niczym rdzeń, który pozwala na najróżniejsze eksperymenty ale zawsze jest mocno zakotwiczony w wibracji miłości.
Te dzieci, wyczuwają każdą najdrobniejszą zmianę w relacjach rodzinnych. Wyparowująca miłość między rodzicami, działa na nie destrukcyjnie dosłownie jakby zabierano im siłę, energię, powietrze.
Objawia się to często rozdrażnieniem, złością , płaczem, sennością ogólnie -byciem niegrzecznym lub byciem zbyt grzecznym wycofanym.
I odwrotnie wystarczy powrót do wibracji miłości przez mamę i tatę a dziecko staje się grzeczne. Te dzieci nie wybierają sobie łatwych rodzin do wcielenia. Niosą naukę miłości , zrozumiałe więc, że idą tam gdzie mogą jej uczyć.
Rodzice nie nauczeni miłości przez swoich rodziców, a mający dziecko nowych czasów , mają duże zadanie do wykonania :)
Ze sobą.
Dlatego często jest tak , że mama lub tata nagle ucieka przed swoim dzieckiem. Kocha bardzo ale czuje rozdraznienie, nie rozumie co się dzieje. A to ten moment kiedy twoje wyjątkowe dziecko postawiło przed tobą, niewerbalnie a wibracyjnie, kolejny próg do przekroczenia.
Masz się wznieść wyżej. Prawdopodobnie właśnie odczuwasz irytację bo zauważasz swoje egotyczne zachowania, nieczyste pobudki itd. Każdy je ma!
Ale w tym rzecz, żeby naprawdę się oczyścić. Twoje dziecko cię nie ocenia, ono pomaga. Wystarczy , że się poddasz, zobaczysz a rozpuści się trudny temat.
Tachionowe dzieci mają wibracje Zródła. Najlepsze co możesz zrobić to akceptować i być ciekawym. Autentycznie ciekawym co ma ci do przekazania twoje dziecko.
Nawet jak masz przekonania , programy, opory przed pływaniem w miłości, przy dziecku nowych czasów wpadniesz jak kamień prosto w ocean miłości.

A wtedy zaczynają dziać się tak zwane cuda. Tak jak na zdjęciu obok, dłoń kobiety, która jest już obudzonym tachionowym dzieckiem i mamą tachionowych dzieci. Zobaczcie ta dłoń ma 6 palców. Choć w rzeczywistości, normalnie 5. Anioły były całe, kiedy robiła to zdjęcie- nie miały tej przerwy. Widać też na dłoni początek małej jasnej fali.
Nie jest to fotomontaż. Zdjęcie powstało w poprzednie wakacje podczas warsztatu wyjazdowego tachionowe dzieci.
Łatwo to wytłumaczyć z mojego punktu widzenia:
Kiedy jesteśmy nieświadomymi ludźmi, nasza wibracja jest tak szybka i nierówna, że niejako zagęszczamy rzeczywistość uzgodnioną. Iluzja jest bardzo stabilna. Kiedy jednak stajemy się świadomi, nasz stan bycia to zrównoważona, wolniejsza wibracja miłości, rozpuszczamy się w wielowymiarowość. A wtedy wszystko się może zamanifestować.
Przy dzieciach indygo, kryształowych , tęczowych i perłowych to praktycznie norma.
Mając takie dziecko nie neguj ale wspieraj. A najlepiej poproś żeby i ciebie nauczyło